W środę (1.04) na miejskich przystankach przeprowadzana jest dezynfekcja. Prace mają na celu minimalizację ryzyka zarażeń koronawirusem.
- Czujemy się w obowiązku zapewnić bezpieczeństwo pasażerom komunikacji miejskiej. Skoro wymagamy od mieszkańców zachowania warunków higieny to sami musimy zabezpieczyć je w jak najszerszym zakresie – mówi Karol Szokalski, dyrektor Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Dezynfekcję przejdą wszystkie przystanki komunikacji miejskiej, miejsca usytuowania rozkładów jazdy oraz znajdujące się przy nich ławki.
- Zabezpieczymy wszystkie te miejsca, w których pasażerowie mają bezpośredni kontakt z przestrzenią umożliwiającą korzystanie z komunikacji miejskiej – podkreśla dyrektor Szokalski.
Na bieżąco odkażane są także wszystkie parkomaty. Firma obsługująca strefę płatnego parkowania jest zobowiązana do przeprowadzania systematycznej dezynfekcji urządzeń.
Obecnie nie ma w planach dezynfekcji ani wyłączenie przepisów uruchamiających światła przy przejściach dla pieszych.
- Nie da się na każdym skrzyżowaniu ustawić osoby, która dezynfekowałaby przyciski – tłumaczy dyrektor ZDIUM podkreślając, że niemożliwe jest także ich wyłączenie. - Wyłącznie samych tylko przycisków spowoduje że światła nie będą się zmieniać w cyklach, a co za tym idzie ludzie nie będą mogli przejść na drugą stronę ulicy – dodaje.
Prosimy, aby z przycisków przy przejściach dla pieszy korzystać z zachowaniem szczególnych zasad bezpieczeństwa. Najlepiej i najbezpieczniej uruchamiać je łokciem lub przedramieniem.
Dezynfekcję przejdą wszystkie przystanki komunikacji miejskiej, miejsca usytuowania rozkładów jazdy oraz znajdujące się przy nich ławki.
- Zabezpieczymy wszystkie te miejsca, w których pasażerowie mają bezpośredni kontakt z przestrzenią umożliwiającą korzystanie z komunikacji miejskiej – podkreśla dyrektor Szokalski.
Na bieżąco odkażane są także wszystkie parkomaty. Firma obsługująca strefę płatnego parkowania jest zobowiązana do przeprowadzania systematycznej dezynfekcji urządzeń.
Obecnie nie ma w planach dezynfekcji ani wyłączenie przepisów uruchamiających światła przy przejściach dla pieszych.
- Nie da się na każdym skrzyżowaniu ustawić osoby, która dezynfekowałaby przyciski – tłumaczy dyrektor ZDIUM podkreślając, że niemożliwe jest także ich wyłączenie. - Wyłącznie samych tylko przycisków spowoduje że światła nie będą się zmieniać w cyklach, a co za tym idzie ludzie nie będą mogli przejść na drugą stronę ulicy – dodaje.
Prosimy, aby z przycisków przy przejściach dla pieszy korzystać z zachowaniem szczególnych zasad bezpieczeństwa. Najlepiej i najbezpieczniej uruchamiać je łokciem lub przedramieniem.